Charakterystyczne piszczenie, określane przez pacjentów także jako nieprzyjemne szumy jest objawem odczuwalnym niemalże w samym środku ucha. Tyczy się on zatem narządu słuchu. Początkowo mało kto się nim przejmuje, ale z czasem, gdy objaw ulega nasileniu i jest odczuwalny już niemalże bez przerwy, to niby niestraszne piszczenie w uszach staje się prawdziwym utrapieniem w życiu. Oczywiście najlepiej byłoby udać się z nim do lekarza, by poprosić specjalistę o zdiagnozowanie problemu, jednakże nie każdy ma szansę to zrobić. Na szczęście z szumami w uszach całkiem nieźle można sobie poradzić samodzielnie. Jak więc to zrobić?
Szumy w uszach – co zrobić?
Szumy w uszach raczej nie pojawiają się same z siebie, tak zupełnie bez żadnej przyczyny. Zazwyczaj człowiek niestety sam do nich doprowadza, poprzez praktykowanie pewnych nie do końca zdrowych nawyków. Jednym z nich jest częste korzystanie ze stoperów. Niestety nie są one dobre i zdrowe dla uszu, mimo iż ułatwiają zasypianie, dlatego też jeżeli ma się problemy z szumami, lepiej całkowicie z nich zrezygnować i zobaczyć, czy wskutek tej prostej zmiany szumy nie ustąpią. Wiele innych niekorzystnych nawyków także tyczy się snu. Osobom zmagającym się z piskami w uszach lekarze zalecają, by na chwilę przed pójściem do łóżka starały się maksymalnie odprężyć, oczyściły swoją głowę ze zbędnych myśli i najlepiej położyły się na plecach, a następnie spróbowały zrelaksować swoje ciało. Doskonałą metodą na szybsze zaśnięcie jest medytacja. Wbrew pozorom nie musi ona trwać godziny, by okazała się skuteczna. Czasem wystarczy pomedytować już chociażby przez pięć czy dziesięć minut, aby uspokoić myśli, wyciszyć cały organizm i wejść w głęboki, prawdziwie regenerujący i super przyjemny sen.
Objawy szumu w uszach
Przy takim temacie warto też wspomnieć o jeszcze jednej niezwykle ważnej zależności. Jakoś tak jest, że szumy i piszczenie w uszach kojarzą się z problemami osób starszych lub przynajmniej osób dorosłych, a tu jednak coraz częściej uskarżają się na nie ludzie bardzo młodzi, nieraz w wieku poniżej dwudziestu lat! Z czego bierze się ten problem właśnie u nich? Dlaczego narząd słuchu już w tak młodym wieku, kiedy to powinien bez zarzutu funkcjonować, zaczyna coraz gorzej działać i wysyłać różne nieprzyjemne objawy? Specjaliści uważają, że powodem tego może być… częste używanie słuchawek. Zwłaszcza tych dousznych. One niestety powoli, aczkolwiek stopniowo uszkadzają narząd słuchu. Oczywiście można z nich korzystać, ale warto nie robić tego zbyt często i nigdy nie słuchać muzyki zbyt głośno.
Najnowsze komentarze